smakuję - patrzę - wymyślam



Witam Cię na stronie stworzonej z pasji do podróżowania, jedzenia i gotowania oraz
kochania tego, co daje nam życie

     
     
     
     
     
    Kilka słów o mnie

    To cała ja: mama, żona, ogarniacz domowego bałaganu, kucharka na pełen etat i potworny żarłok. Zapraszam do czytania, inspiracji, komentowania i gotowania

    Agnieszka

     

    Co nieco o jedzeniu

    Gdyby nie było jedzenia…

    … byłabym wiecznie głodna i marudna ? A tak serio, to przyznam się, że często nasze podróże wyznaczają restauracje i szefowie kuchni pełni pasji. Ja i moja rodzina uwielbiamy jeść, a jedzenie daje mi możliwość zrozumienia miejsca, w którym jestem i odkrycia piękna regionu, kraju czy kontynentu. Ryba w Lizbonie, z baru przy plaży, czy woda kokosowa z zerwanego rano owocu w Hondurasie nigdzie indziej nie smakuje tak samo. Jeżeli też tak macie, to jesteście we właściwym miejscu ?

         Co nieco o podróżach

    Podróżowanie to…

    … uruchamianie zmysłów: słuchanie szumu wiatru i fal, odgłosów metra czy klaksonów taksówek, które brzmią inaczej w Warszawie, Nowym Jorku czy Madrycie, oglądanie zapierających dech widoków, wąchanie kwiatów i poznawanie historii poprzez budynki, mosty czy malarstwo. Kiedy wracam do domu czuję się bardziej światłym cżłowiekiem. Zapraszam do podróżowania ze mną

     

     

    „Podróżujemy nie po to, by uciec przed życiem, ale by życie nam nie uciekło.”

     

     

    Malaga – brama do Andaluzji

    Wybraliśmy się do Malagi na weekend majowy. Jak się okazało jest to jedna z lepszych destynacji na majówkę, ze względu na temperatury w granicach 23 – ech stopni, dzięki którym[…]

    Read more

    Cervia – perełka Adriatyckiej Riwiery

    Nasz dłuższy postój przypadł na Cervię, niewielkie miasteczko w rejonie Emilia Romagna nad Adriatykiem. Jest to typowy kurort turystyczny, z niewielką, uroczą starówką. Początki miasta sięgają VIII w. kiedy to[…]

    Read more

    Włoskie wakacje – Triest

    Ach co to był za wyjazd! Wiele nowych miejscówek, kościołów jeszcze więcej, sprzeczek, fochów, drobnych dolegliwości (kilka na dzień 😉 – ogólnie wakacje z rodziną. Pierwszym włoskim miastem na naszej[…]

    Read more